Jak zrobić peeling do ust?

Peeling ust w domu

Nawilżone, gładkie i miękkie – zdrowe i zadbane usta to ozdoba twarzy. Aby uzyskać taki efekt, warto regularnie robić peeling ust. Jak przygotować kosmetyk do tego zabiegu?

Ustom zwykle nie poświęcamy tyle czasu, co reszcie twarzy – starannie czyszczonej, pielęgnowanej maseczkami, serum czy kremami. Tymczasem o ustach przypominamy sobie, gdy chcemy pomalować je szminką. Niestety, często się wtedy okazuje, że nawet droga pomadka nie wygląda dobrze, bo wargi są przesuszone, nierówne, widać na nich odstające skórki. Dolegliwości te nasilają się jesienią i zimą i przestają być tylko defektem estetycznym – pękające usta bolą, może też dojść do stanów zapalnych. Dlatego, aby mieć zdrowe i piękne usta, warto o nie regularnie dbać.

Po co robić peeling ust?

Naskórek na wargach nie się tak samo, jak na reszcie twarzy. Potrzebuje więc dodatkowego wsparcia. Scrub do ust pomoże usunąć przesuszone fragmenty, odsłaniając gładką powierzchnię. Dzięki temu usta będą też lepiej przygotowane do przyjęcia składników odżywczych na przykład z pielęgnującej pomadki, co pomoże je trwale nawilżyć i natłuścić. Peeling jest więc integralnym elementem programu uporania się z pierzchnącymi i pękającymi ustami. Co ważne, peeling znakomicie przygotowuje też usta do makijażu, bo na gładkiej powierzchni warg pomadka nie tylko lepiej się prezentuje, ale też dłużej utrzymuje. Peeling połączony z masażem sprawia także że usta stają się pełniejsze i bardziej czerwone, bo poprawia się krążenie krwi w wargach. Wówczas nawet bez makijażu wargi będą prezentowały się kusząco.

Wykonanie peelingu do ust

Peeling do ust to kosmetyk, który bez trudu możemy wykonać samodzielnie w domu, wykorzystując składniki, które prawdopodobnie i tak już mamy. Co jest jego bazą? W przypadku ust najlepiej sprawdzają się peelingi cukrowe, w których kryształki cukru pełnią funkcję ścierającą i złuszczającą. Należy jednak pamiętać, że naskórek na ustach jest delikatniejszy niż na przykład na udach, dlatego lepiej wybrać cukier z drobnymi kryształkami. Potrzebujemy jeszcze elementu natłuszczającego, który sprawi, że cukier zamieni się w gęstą papkę – taka konsystencja peelingu do ust ułatwia aplikację i masaż.

Co to może być? Bardzo dobrze sprawdza się olej kokosowy, który – jeśli go nie podgrzejemy – ma postać plastycznej, miękkiej masy, natomiast pod wpływem ciepła przybiera formę płynną, dzięki czemu peeling zmienia swoją postać podczas użytkowania. Olej kokosowy znakomicie pielęgnuje i odżywia skórę ust, ma też wyjątkowo przyjemny zapach. Zamiast oleju kokosowego możemy też użyć miodu (idealnie sprawdza się przy mocno popękanych wargach, działa antyseptycznie), oliwy z oliwek czy olejku jojoba.

Do peelingu do ust możemy też dodać składniki, które uprzyjemnią nam cały zabieg. Jakie? Na przykład aromatyczne olejki: pomarańczowy czy waniliowy sprawią, że nasz domowy kosmetyk będzie obłędnie pachniał, niczym najdroższe produkty z drogerii. Do peelingu możemy też dodać olejek lub wodę różaną, jeśli wolimy zapachy kwiatowe. Peeling ust wykonujemy raz – dwa razy w tygodniu, zbyt częste ścieranie może podrażnić naskórek.